wtorek, 20 sierpnia 2013

W ciąży z kotem

Jak się czułaś kiedy Twój lekarz powiedział: "Gratulacje! Jest Pani w ciąży" ? I gdy po chwili dodał: „ Posiada Pani kota? Jeśli tak, to bardzo proszę unikać z nim kontaktu, jeśli to tylko możliwe, a w szczególności jego kuwety”. Ale, Panie Doktorze…

Zanim jeszcze to wszystko usłyszałaś, pewnego dnia na małej uliczce ujrzałaś biednego, małego, brudnego kota. Ta mała futrzasta kulka wyglądała wówczas tak litościwie i biednie, że nawet przez sekundę nie przyszło Ci na myśl, że mogłabyś go wtedy zostawić. No bo przecież on taki samiuteńki, taki smutny, tak miałczy za domem… Jedno wyjście: Ktoś go porzucił, a Ty ze swoim wielkim sercem, po prostu musisz go uratować! I tak tez się stało…




Z małego kociątka wyrósł naprawdę spory domowy kocur. Już nie wygląda tak mizernie i żałośnie jak niegdyś. Nie widać już głodu w jego zielonych oczach (teraz na tańszą puszkę z jedzeniem nawet nie spojrzy :), a sierść lśni czystością na odległość. Wszystko dzięki Tobie :)
To on przez dłuższy czas „zastępował” Ci dziecko…Karmienie, mycie, zabawy (czytaj wraz z tymi niszczycielskimi) i nieprzespane noce, kiedy walił łapkami w drzwi budząc wszystkich w bloku lub miałcząc w niebo głosy.

A teraz co? Masz go wyrzucić? Oddać? No way!
http://cdn.sheknows.com/articles/crave/woman_cat(1).jpg


Nie ma na świecie dla Ciebie lepszego kompana do zasypiania! Ekhm… Panowie wybaczcie, taka prawda:)

Najbardziej na pewno obawiacie się toksoplazmozy. Mitycznej choroby przenoszonej z kotów na ludzi, która jest śmiertelnie niebezpieczna dla mamy i dziecka. Nie bójcie się tak bardzo to tylko zwykły straszak!
Nie jest do końca tak, że toksoplazmoza jest tak niebezpieczna jak o niej słyszymy. Koty i kobiety w ciąży mogą współistnieć bezpiecznie - i robili to od tysięcy lat!

Taki jeden mały pasożyt może powodować zakażenie o nazwie toksoplazmoza. Koty są jednym z jego nosicieli (ale także ptaki i surowe mięso), którego mogą przekazać go na ludzi poprzez zakaźne torbiele wyrzucane w ich kale. Toksoplazmoza zwykle powoduje łagodne objawy grypopodobne u ludzi, które rozpoznaje się na własną rękę w ciągu kilku dni, niestety bardziej niebezpieczna jest dla płodu w pierwszym trymestrze ciąży.
http://www.pasozyty.net.pl/wp-content/uploads/2009/04/toxo1.jpg
Aby się zarazić kilka czynników musi się zdarzyć jednocześnie:

Aby nasz kochany kot "zrzucił" torbiel musi:
  1. Dostać infekcji (np. zje zainfekowaną mysz polując  na zewnątrz bądź gdy masz w domu inwazję gryzoni, co w przypadku PRAWDZIWEGO kota wyjątkowo rzadko ma miejsce)
  2. + Kuweta musi być nieposprzątana przez 24 h
  3. + Ty musisz być w pierwszym trymestrze ciąży. 
Dla jednych proste, dla innych nie.

Indoor Cats, które nie polują nie mają praktycznie żadnego ryzyka zakażenia. Ponieważ jest to trudne dla kotów przekazywać toksoplazmozę bezpośrednio do ich opiekunów, mało prawdopodobne, by kobieta w ciąży dostała ją od swojego domowego kota. Szanse zarażenia toksoplazmozą rosną dużo bardziej od spożywania surowego lub niedogotowanego mięsa! Dlatego odpowiednia dieta jest tak ważna!
http://greendogs.org/tag/ciaza/

Nie panikujcie więc moje drogie, bo ciąża to czas radości i zapewniam was dalej jsteście całkowicie normalne :)

Dobre rady dla Kotolubnych:

  • Bezpieczniej jeśli, w okresie ciąży kuwetę wymieniał i czyścił będzie ktoś inny niż Ty. Jeśli jesteś samotną mamą to z pewnością poradzisz sobie i z takim zadaniem: rękawiczki! Tylko tyle. Maska nie będzie potrzebna.
  • Pamiętaj, że nawet jeśli masz mikroskopijne torbiele na ręce, trzeba dotknąć usta lub oczu bez umycia rąk, aby się zarazić. Kto nie myje rąk po kuwecie?
  • Unikaj niedogotowanego mięsa.
  • Umyć wszystkie surowe warzywa dokładnie.
  • Umyć wszystkie deski do krojenia i sprzętów, które mogłyby wejść w kontakt z mięsem przed ich użyciem.
  • Nosić rękawice ogrodnicze lub pracujących w glebie z innych powodów. Jeśli nie nosić rękawiczki, umyć ręce potem.
  • Trzymaj w domu kota- szlaban na spacery przed 9 miesięcy.
  • http://www.flickr.com/photos/pierre-luc/3737670756/
  • Aby rozwiać swoje obawy, możesz mieć wykonane badanie krwi, aby dowiedzieć się, czy jesteś odporny na chorobę. Jeśli okaże się, że masz już toksoplazmozę, w takim przypadku o nic się nie martw: Nie dostaniesz jej ponownie, a nienarodzone dziecko nie będzie zagrożone.
    http://es.dreamstime.com/im%C3%A1genes-de-archivo-libres-de-regal%C3%ADas-muchacha-embarazada-que-se-sienta-en-el-camino-y-el-gato-image30355809
Podsumowując, koty i ciężarne matki mogą żyć pokojowo, wystarczy przestrzegać kilku zasad. Dlatego, jeśli ktokolwiek doradzi Ci pozbycie się kota, powiedz mu, że ma nieaktualne informacje, o! Pozbycie się kota byłoby niepotrzebnym okrucieństwem wobec was obojga. Zdecydowanie lepiej dla Twojego samopoczucia, jeśli będziesz cieszyć się z miłości do kota i jego towarzystwa w całym okresie ciąży oraz po urodzeniu dziecka.


Pamiętajcie, że strach przed nieznanym jest najgorszym doradcą. Tym bardziej jeśli to wasza pierwsza ciąża. Czytajcie, pytajcie, sprawdzajcie, a przede wszystkim dbajcie o ty żeby te 9 miesięcy było dla was miłe! :)

Pozdrawiam
P.



1 komentarz:

  1. Och całkowicie popieram Polę. Zupełnie nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy pozbywają się lub rezygnują ze zwierząt a zwłaszcza kotów w czasie ciąży!

    OdpowiedzUsuń